SantyagoSantyago
Avatar

Witaj!
Blog archiwalny. Już niebawem nowy serwis!

YouTube RSS Facebook GitHub

Atmel przedstawił odświeżoną wersję wciąż popularnego, 8-bitowego mikrokontrolera AVR oznaczonego symbolem ATmega328PB. Jego starsi bracia są wciąż wykorzystywani w różnych wersjach Arduino i bardzo chętnie wybierani do różnego typu projektów.

Z kluczowych zmian jakie zaszły w peryferiach układu to dwa dodatkowe 16-bitowe liczniki, możliwość skonfigurowania dodatkowego portu USART oraz dodatkowej magistrali SPI i I2c. Zwiększyła się również liczba pinów obsługujących PWM do dziesięciu.

ATmega328PB jest dostępna jedynie w obudowach TQFP32 oraz QFN32 - pinout przedstawia się następująco:

Największą ciekawostką jest wbudowany 12-kanałowy kontroler dotykowy, za pomocą którego będziemy mogli podłączyć klawiatury pojemnościowe bez konieczności wspomagania się dodatkowymi układami, wykorzystując implementację QTouch. Według dokumentacji, każdy układ ATmega328PB posiada również swój unikatowy numer ID.

Raczej małoprawdopodobne jest, aby nowy układ został wykorzystany w przyszłości do budowy oficjalnej i odświeżonej  wersji Arduino UNO. Nie jest jednak wykluczone, że w międzyczasie nie pojawi się jakiś klon z odpowiednio przygotowanym Arduino IDE.

Czy nowa ATmega328PB stanie się popularna w kręgach projektantów? Osobiście uważam, że nie. Ci, którzy myśleli już o przesiadce na coś lepszego, pewnie już tego dokonali wybierając STM32 lub układy z rodziny SAMD.

Reklama

Na początku pragnę przeprosić wszystkich uczestników konkursu za karygodny czas oczekiwania na wyniki, który ogłosiłem w poradniku /dev/Arduino: #10: Wyświetlacz TFT z FT800/801  Niestety pewne zawirowania i spore nowości w moim życiu prywatnym zmusiły mnie na oddalenie się od codziennych zmagań z Blogiem i kanałem YouTube. Ale - jak to mówią - lepiej późno niż wcale!

Nigdy nie przypuszczałem, że wyłonienie zwycięzcy sprawi mi tak olbrzymie problemy. Wśród nadesłanych przez Was pomysłów znalazły się interesujące wizje, a nawet działające już projekty, które mogą wykorzystać wspomniany wyświetlacz.

Znaczną część Waszych propozycji stanowiły projekty inteligentnego domu, więc bardzo ciężko było wybrać ten jeden. Jednak na szczególne wyróżnienie zasługuje pomysł użytkownika Arduino PL, który oprócz samego pomysłu zaprezentował makietę działania swojego rozwiązania - wielkie uznanie z mojej strony (poniżej szczegóły).

Wśród nadesłanych pomysłów znalazły się również takie ciekawostki jak:

  • panel sterujący maszyny urabiającej w górnictwie
  • panel informacyjny w samochodzie
  • panel sterujący pojazdami RC / robotami
  • panel sterujący tablicy informacyjnej w szkole
  • panel monitorujący trójfazową sieć elektryczną
  • panel sterownika kotła zacierno-ważelnego do piwa
  • panel sterownika akwarystycznego - zarówno rybek jak i terrarium
  • finezyjny pomysł ekranu sterująco - informacyjnego w WC :)
  • i wiele innych

Ponieważ zwycięzca może być tylko jeden - osobą, która wygrywa wyświetlacz wraz z shieldem jest Sławomir K. (Slawko) za pomysł monitorowania trójfazowej sieci elektrycznej. Serdecznie gratuluję i proszę o kontakt.

Jednocześnie chciałbym wyróżnić pracę użytkownika Arduino PL za działąjący concept inteligentnego domu i wynagrodzić poprzez przekazanie: czujnika pyłu GP2Y1010AU0F oraz czytnika RFID, które na pewno przydadzą się przy takim projekcie.

Zwycięzcom - serdecznie gratuluję i proszę o kontakt!

Nowa Banana PI oznaczona symbolem M3 jest kolejną wersją, opisywanej już wcześniej wersji Banana PI M2. Płytka trafiła do mnie dzięki ponownej uprzejmości sklepu internetowego ElTy.pl, dlatego mam kolejną okazję do podzielenia się z Wami moimi spostrzeżeniami.

Banana PI M3 posiada ośmiordzeniowy procesor Allwinner A83T ARM Cortex-A7, taktowany zegarem 1.8GHz oraz wyposażony w układ graficznym PowerVR SGX544, który obsługuje standardy takie jak: OpenCL 1.0 oraz OpenGL ES 1.1 / 2.0.

Według specyfikacji producenta, powinien sobie bez problemu poradzić z odtwarzaniem materiałów wideo H.264 w rozdzielczości 1080p@60fps lub 720p@120fps, a także kodekiem HVEC/H.265 w rozdzielczości 1080p@30fps.

Do dyspozycji dostajemy 2GB pamięci RAM oraz 8GB pamięci masowej typu eMMC na której możemy zainstalować wybrany system operacyjny. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby uruchomić system z karty microSD.

Wyposażenie płytki jest znacznie bogatsze od wcześniejszego M2, otrzymujemy bowiem dwa gniazda USB 2.0, jedno USB OTG, gniazdo microSD oraz port SATA. Za komunikację ze światem odpowiada układ Realtek RTL8211E/D (1000Mbps Ethernet) oraz odświeżony układ WiFi AP6212 działający w standardzie 802.11 b/g/n z wbudowaną obsługą Bluetooth 4.0. Banana możemy podłączyć do telewizora lub monitora za pomocą pełnowymiarowego gniazda HDMI 1.4 lub do wyświetlacza zgodnego z MIPI DSI. Nie zapomniano również o możliwości obsługi kamer wykorzystujących interfejs MIPI CSI lub 8-bitowy interfejs równoległy. Na płytce znajdziemy również wbudowany mikrofon oraz odbiornik podczerwieni.

Projektanci dostają także 40-pinowe złącze z wyprowadzeniami większość popularnych magistrali, takich jak: UART, I2C, I2C, SPI oraz linii GPIO / PWM.

Brzmi ciekawie prawda? Niestety rzeczywistość nie jest już tak kolorowa.

Na forum xdadevelopers pojawił się obraz systemu Ubuntu dla NVIDIA Shield TV z układem Tegra X1. Wyniki testów, przeprowadzone przez właściciela strony phoronix.com z modelem NVIDIA Shield TV wyposażonym w dysk 500GB są bardzo imponujące. Bez problemu osiąga lepsze wyniki niż pozostałe platformy ARM, ale dogania procesory z rodziny Core i3 (wersje oszczędne):

Obraz systemu waży około ~2.5GB i poprawnie obsługuje porty USB, gniazdo Ethernet, WiFi oraz framebuffer. Wystepują jednak problemy z bluetooth i serwerm Xorg, który uruchamia się na "chybił, trafił". Oczywiście system nie posiada jeszcze akceleracji sprzętowej dla grafiki, ponieważ NVIDIA nie opublikowała jeszcze zamkniętych sterowników.

Wciąż niestety nie wiadomo, czy NVIDIA zdecyduje się na wydanie wersji deweloperskiej, jak to było w przypadku platformy Jetson TK1.

Więcej informacji: NVIDIA's Tegra X1 Delivers Stunning Performance On Ubuntu Linux

Na stronie domowej Hardkernel pojawił się nowy produkt CloudShell przeznaczony dla ODROID-XU4. Jest to nic innego jak obudowa NAS dla projektów DIY, przeznaczona dla 2.5" dysku twardego, dodatkowo wyposażona w wyświetlacz LCD o rozdzielczości 320x240 punktów oraz odbiornik podczerwieni.

Jak wiadomo, rodzina ODROIDów nie posiada póki co złącz SATA/mSATA, dlatego zdecydowano się  na zastosowanie mostka SATA↔USB3.0 opartego o układ Genesis GL3321G.

CloudShell


Obudowy dostępne są dwóch kolorach - szarym i niebieskim, natomiast wymiary po złożeniu to 47 x 25 x 21mm. Producent podaje, że prędkość odczytu wynosi 80MB/s, co jest dość dobrym wynikiem. Małe rozmiary i dodatkowy wyświetlacz LCD są oczywiście na "plus", ale pojawia się pytanie: "Czy warto?"

Jeśli nam się poszczęści, za komplet ODROID-XU4 oraz CloudShell przyjdzie nam zapłacić 430 złotych (nie licząc podatku i opłaty celnej). Znając polskie realia czuję, że będzie to ponad 600-700 złotych.

Skoro mówimy o zastosowaniu NAS, to wypadałoby się zaopatrzyć w dysk twardy. W tym momencie zderzymy się z kolejnym problemem. Co prawda dyski 2.5" sięgają już pojemnością 2TB, ale są znacznie droższe niż odpowiedniki 3.5". Na chwilę obecną koszt 2TB to kwota około kolejnych ~500 złotych, a 1TB dysku ~300 złotych.

Jak by nie liczyć, za kompletne rozwiązanie NAS o pojemności 2TB przyjdzie nam zapłacić co najmniej 1100 złotych. Co możemy mieć w tej kwocie?

  • QNAP TS-112P (SATA 3G) + dysk twardy 3TB za ~850 zł
  • QNAP TS-112P (SATA 3G) + dysk twardy 4TB za ~1100 zł

W rozwiązaniu dwu kieszeniowym, a więc z możlwiością stosowania RAID 1, RAID 0, JBOD:

  • QNAP TS-212P (SATA 3G) + 2x 2TB za ~1200 zł
  • QNAP TS-231 (SATA 6G) + 2x 1TB za ~1100 zł

QNAP TS-231

Zastosowanie dedykowanej obudowy NAS niesie za sobą dodatkowe i niewymierne korzyści. Nie będę przyklejał specyfikacji, ale warto zajrzeć na kartę produktową QNAP TS-231 i odpowiedzieć sobie na pytanie czy warto?

Owszem pojawia się pewna myśl, że CloudShell z ODROIDem można wykorzystać jeszcze do innych zadań niż NAS. Nie jest nigdzie powiedziane, że akurat do tego celu musi nam służyć. Może być również wykorzystany jako "komputerek" z funkcją udostępniania plików "po sieci" lub jako zgrabna obudowa jeśli chcemy mieć podpięty dysk twardy bez zbędnej plątaniny kabli, gdzie dodatkowo pojemność karty eMMC nie jest dla nas wystarczająca.

Ale jeśli myślisz wyłącznie o NAS, to chyba nie warto - no chyba, że masz "smykałkę" do DIY - wtedy nic i nikt nie powstrzyma :)

Bardzo jestem ciekaw Waszego zdania, czy pomysł jest trafny, czy może chybiony?