SantyagoSantyago
Avatar

Witaj!
Blog archiwalny. Już niebawem nowy serwis!

YouTube RSS Facebook GitHub

Jest już dostępna nowa wersja centrum multimedialnego XBian oznaczona numerem 1.0 Alpha 4, bazującego na dystrybucji Raspbian przeznaczonej dla platformy Raspberry Pi. Jest to chyba obecnie jeden z najelpszych tego typu rozwiązań obok  Raspbmc oraz OpenELEC. W nowej odsłonie znalazła się spora lista usprawnień i poprawek w stosunku do wersji poprzedniej:

Usprawnienia

  • Domyślnie włączony cache dla połączeń sieciowych,
  • Nowa wersja jądra 3.6.11,
  • Możliwość przełączania rozdzielczości GUI pomiędzy 1080p,720p,540p i 480p,
  • Usunięcie zbędnych informacji o poziomie naładowania baterii,
  • Wyświetlanie temperatury GPU,
  • Wyświetlanie aktualnej wersji XBiana,
  • Biblioteka Libcec 2.0.5,
  • Usunięcie zbędnych pakietów Raspberry Pi,
  • Automontowanie i obsługa partycji exFAT,
  • Dodano obsługę dodatków Fusion,
  • XBMC w wersji Frodo RC1,
  • Domyślnie zainstalowany dodatek Network Manager ułatwiający konfigurację sieci Wi-Fi,
  • Zrezygnowano z partycji swap,
  • Lepsza obsługa pilotów zdalnego sterowania,
  • Obsługa pilotów Philipsa: SMT1000T i SRM7500,
  • Usprawniona obsługa MCEUSB,

Usunięte błędy

  • Poprawiono działanie kart SD wykorzystujących podwójną synchronizację,
  • Naprawiono działanie dodatku MythTV PVR,
  • Usunięto błąd "czarnego ekranu" podczas wyjścia z XBMC,
  • Przywrócono do działania moduł AirPlay,
  • Naprawiono wykrywanie kart dźwiękowych podłączonych do portu USB,
  • Naprawiono odtwarzanie AVCHD Blu-ray,
  • Naprawiono błędne uprawnienia dla automontowania dysków i pamięci USB,
  • Poprawne uprawnienia dla terminala tty0,

Więcej informacji o instalacji lub aktualizacji znaleźć można na stronie domowej projektu.

Reklama

Na Mikołaja dostałem bardzo ciekawy prezent - Valve poszerzył program Beta Steam o kolejne konta i tym razem udało mi się załapać. Drogą mailową otrzymałem zaproszenie do grupy dyskusyjnej, gdzie znalazłem wszelkie niezbędne informacje na temat instalacji Steama pod Ubuntu. Po kilku nieudanych próbach uruchomienia Steama pod Slackware, zmuszony byłem wywiesić biała flagę i zainstalować Ubuntu.

Przy okazji przyczepię się do Ubuntu. System wysypał się po instalacji własnościowych sterowników NVIDIA na  świeżo zainstalowanym Quantal Quetzal. Rozdziałka 640x480 i brak pulpitu. Przyczyna? Nie mógł skompilować się moduł  do jądra z powodu nie zainstalowanych  źródeł i nagłówków jajka. No ok - ja to wiem, Ty to wiesz - ale jak Szary Julian do cholery ma sobie z tym poradzić? Bez szans na ceglanym pulpicie z kursorem myszy.

Ale wróćmy do Steama. Po uruchomieniu i aktualizacji pojawia się znane nam okienko:

Na chwilę obecną lista tytułów nie powala. W mojej mini bibliotece znalazały się jedynie dwie pozycje (nie licząc Team Fortress 2).

Natomiast oficjalna lista wspieranych gier przedstawia się następująco:

  • Amnesia:The Dark Descent
  • And Yet It Moves
  • Aquaria
  • Cogs
  • Cubemen
  • Darwinia
  • Dungeons of Dredmor
  • Dynamite Jack
  • eversion
  • Frozen Synapse
  • Galcon Fusion
  • Killing Floor
  • Red Orchestra: Ostfront 41-45
  • Serious Sam 3: BFE
  • Solar 2
  • Space Pirates and Zombies
  • SpaceChem
  • Steel Storm: Burning Retribution
  • Superbrothers: Sword & Sworcery EP
  • Team Fortress 2
  • The Book of Unwritten Tales
  • The Book of Unwritten Tales: The Critter Chronicles
  • Trine 2
  • Unity of Command: Stalingrad Campaign
  • Uplink
  • Waveform
  • World of Goo

Instalacja wybranych tytułów przebiegla gładko.

Na próbę przeprowadziłem również aktywację klucza z ostatniej promocji The Humble THQ Bundle - również działa jak powinno.

Wszystkie trzy tytuły zadziałały bez problemu, jednak nurtuje mnie drobna sprawa. Może to tylko moje osobiste wrażenie, ale Steam dla Linuksa strasznie zakorzenia się w Ubuntu. Dystrybucja jest świetna - serio. Ale jak dla mnie, jeśli Steam stanie się aplikacją szytą wyłącznie pod Ubuntu to niestety, jeśli mam skakać pomiędzy Slackware a Ubuntu - to zdecydowanie wolę skakać do Windowsa. Ciężko mi to stwierdzić, ale jakoś nie widzę na chwilę obecną przyszłości Steama pod Linuksem, dopóki producenci gier nie zaczną traktować pingwina na poważnie. Valve kilkoma produktami niczego nie zmieni. Nawet jeden tytuł działający tylko pod Windowsem sprawi, że system ten pozostanie na moim dysku. Aczkolwiek - trzymam kciuki w nadziei, że to właśnie ta iskra.

Elektronik, zarówno amator jak i profesjonalista, potrzebuje w swoim codziennym życiu odpowiednich narzędzi do projektowania płytek drukowanych i schematów elektronicznych. Bez odpowiedniego oprogramowania przyjdzie mu kreślić swoje dzieła na kartce papieru. Takiego specyficznego oprogramowania jest dosyć sporo, jednak w przypadku Linuksa nie jest niestety różowo. Nie znaczy to oczywiście, że wielbiciele pingwina nie znajdą nic dla siebie. Wręcz przeciwnie - dostępne są programy, które wręcz zasługują na miano prawdziwych kombajnów EDA (Electronic Design Automation).

Miło mi poinformować, że projekt DreamDesktop został publicznie otwarty. DreamDesktop jest animowaną tapetą przeznaczoną dla środowiska KDE 4 wykorzystującą bibliotekę FFMPEG. Projekt został przetestowany pod KDE 4.9.3. Powinien jednak działać prawidłowo na wszystkich wersjach KDE z serii 4.8.x / 4.9.x.

Przed DreamDesktop jeszcze daleka droga i wiele jest do zrobienia. Mimo wszystko - zapraszam do testowania i zgłaszania błędów oraz swoich pomysłów.

Długo było nam czekać! Silnik Unity 4 jest już dostępny do pobrania z oficjalnej strony internetowej. Chociaż nie jest on tak spektakularny jak znany graczom silnik Unreal czy CryEngine, to Unity jest szalenie popularny wśród twórców niezależnych. Dzieje się tak z kilku zasadniczych powodów:

  • jest relatywnie tani,
  • jest łatwy w obsłudze,
  • no i najważniejsze - jest wieloplatformowy. 

Oznacza to, że można w oparciu o ten silnik stworzyć całkiem porządną produkcję, działającą pod Windowsem, Linuksem, Jabłecznikiem i Androidem.