SantyagoSantyago
Avatar

Witaj!
Blog archiwalny. Już niebawem nowy serwis!

YouTube RSS Facebook GitHub

Jeśli omawiany wcześniej układ RTC DS1307 jest dla Ciebie nie wystarczający i mało dokładny, to zapraszam do zapoznania się z układem oznaczonym jako DS3231. Ten super dokładny zegar RTC z kompensacją temperaturową oferuje dokładność na poziomie ±2ppm w pełnym zakresie temperatur 0°C ÷ 40°C oraz ±3.5ppm w zakresie -40°C ÷ 85°C. Posiada również możliwość ustawienia dwóch niezależnych alarmów oraz dwa generatory przebiegów prostokątnych. DS3231 z powodzeniem zastąpi również termometr. Zapomnij o kwarcu zegarkowym i dowiedz się więcej z nowego artykułu w dziale Arduino:

https://www.jarzebski.pl/arduino/komponenty/zegar-czasu-rzeczywistego-rtc-ds3231.html

"Premierowo" na tą okazję powstał również pierwszy film z moim komentarzem. Kto wie? Może nowa forma artykułów z takimi filmami przypadnie Wam również do gustu :)

Reklama

DS1307 to chyba jeden z najpopularniejszych układów RTC służących do odmierzania czasu w projektach Arduino, wykorzystywany podczas tworzenia różnego rodzaju zegarków. Niestety sprawia on często wiele kłopotów z dokładnością odmierzania czasu. Czy należy się martwić, jeśli zegarek śpieszy się o minutę na miesiąc? A pięć minut na miesiąc? Z czego to wynika? Jak sobie z nią poradzić i czy w ogóle mamy na to wpływ? Czy wiesz, że ten malutki układzik posiada generator przebiegu prostokątnego i pozwala na zapisanie w pamięci 56 bajtów?

Dowiesz się wszystkiego w nowym artykule na temat układu RTC DS1307.

Nie minęło wiele czasu, a producent MarsBoard RK3066 przygotował trzy nowe dystrybucje współpracujące z tym mini komputerem ARM. Zanim jednak przejdę do tego tematu, chciałbym przypomnieć dystrybucję PicUntu 0.9 RC2.2 (Ubuntu Qantal 12.10), która borykała się z problemem działania karty sieciowej Ethernet. Wraz z nowymi dystrybucjami Debian 7.2, openSUSE 12.3 i Ubuntu Server 12.06 udostępniono również nową wersję PicUntu z odświeżonym firmware V2.13, który definitywnie rozwiązał ten problem. Od teraz, oprócz HDMI, możemy skorzystać z ekranu dotykowego HY070CTP-A i sterownika ft5x06 LCD touch. Dodano również możliwość dostępu do GPIO poprzez sys/gpio oraz możliwość przesyłania dźwięku przez HDMI kodekiem RTL5631. Pojawiły się również dodatkowe sterowniki urządzeń USB - kamer, myszek i klawiatur..

openSUSE 12.3

Dystrybucja bazuje na kompilacji openSUSE-12.3-ARM-XFCE-rootfs.armv7l-1.12.1-Build49.1. Podczas pierwszego uruchomienia powita nas tekstowy konfigurator YaST2, pozwalający na ustawienie między innymi  języka, nazwy użytkownika i haseł. Zalecane jest korzystanie z partycji SWAP o minimalnym rozmiarze 512MB w celu uniknięcia przycinek systemu. Warto wyłączyć również wygaszacz ekranu, ponieważ ma on problemy z powrotem do pulpitu. System działa bardzo przyzwoicie, a domyślnym środowiskiem jest XFCE.

Debian 7.2

Miłośnicy Debiana również powinni być zadowoleni. Debian 7.2 "Wheezy" oraz środowisko graficzne LXDE to jeden z najczęstszych wyborów przy instalacji na mini komputerach ARM


Ubuntu Server 12.06

Dla tych, którzy nie planują korzystania z powłok graficznych, a głównym celem jest postawienie małego serwera w domu, przygotowano Ubuntu Server 12.06, bazującą na Linaro 12.06. Wśród preinstalowanego oprogramowania znajdziemy: Apache2 2.2.22, Bind 9.8.1, GCC 4.6.3, mySQL 5.5, Perl 5.14.2, PHP 5.3.10, Python 2.7.3 oraz wszystkie niezbędne elementy do postawienia "marsjańskiego" serwera :) Pominięto tutaj kompletnie powłokę graficzną.


Sprzęt do testu dostarczył sklep
ArduinoSolutions.

Otrzymałem do testów od ITEAD Studio rozwojową próbkę nowego mini komputera IBOX opartego o dwurdzeniowy układ SOC Allwinner A20 wyposażony układem graficznym Mali 400MP.  IBOX ma do dyspozycji 1GB pamięci DDR3 oraz wbudowaną pamięć NAND o pojemności 4GB. Na łamach Bloga opisywałem już Iteaduino Plus A10, będący nieco słabszą wersją IBOX-a. Pomimo tego, że  dostępna jest również wersja Iteaduino Plus A20, który wykorzystuje ten sam procesor, to IBOX przeznaczony jest dla nieco innego odbiorcy. Zanim zaczniesz czytać ten wpis, musisz przyjąć do wiadomości, że nie jest to produkt końcowy, a jedynie rozwojowy sample.

IBOX jest bardzo podobny do swoich poprzedników, z tą różnicą, że został on umieszczony w aluminiowej obudowie, którą bez obaw możemy postawić obok telewizora. Na frontowym panelu znalazł się slot pamięci kart mikroSD, odbiornik podczerwieni oraz dioda sygnalizująca działanie. Pomimo tego, że konstrukcja wydaje się być solidna, to brakuje w zestawie pilota, czy tak oczywistego elementu jak włącznik zasilania.

Z tyłu obudowy znajdziemy cztery gniazda USB 2.0 (jeden pracujący w trybie OTG), gniazdo HDMI, S/PDIF oraz port Ethernet. Z lewej strony został umieszczony przycisk uruchamiający Uboot, który okaże się przydatny podczas wgrywania nowszych wersji systemu do wbudowanej pamięci NAND.

Z boku został umieszczony 32-pinowy port rozszerzeń, do którego docelowo będziemy mogli podłączyć różne dodatki, takie jak adapter dysków SATA i inne. Umożliwia on również bezpośredni dostęp do szyn USB, 4x UART, 1x SPI, 1x I2C, LCD, wyjścia TV-OUT, LINE IN oraz linii zasilania 5V i 3.3V.

Po odkręceniu czterech śrubek od spodu obudowy z łatwoscią dostaniemy się do jego wnętrza, gdzie znajduje się standardowy moduł A20 umieszczony na płytce PCB. Oznacza to, że taki moduł można swobodnie wyjąć i wykorzystać w Iteaduino. Aby jednak wyjąć płytkę PCB z obudowy wymagana jest spora ostrożność, ponieważ została ona umieszczona na tyle ciasno, że można ją uszkodzić podczas wkładania lub wyjmowania. Jest to jednak wersja rozwojowa i stan rzeczy ma się poprawić w finalnym produkcie.

Pierwsze uruchomienie

Po podłączeniu zasilania zostaje uruchomiony preinstalowany w pamięci NAND system Android w wersji 4.2.2. Na chwilę obecną dostępne są dwie jego wersje: przystosowany do działania pod telewizorem Android TV A20 (przygotowany przez ITEAD) oraz standardowy Android 4.2 od CubieTech. Oznacza to, że z powodzeniem powinno udać nam się uruchomić systemy operacyjne przeznaczone dla Cubieboard2.

Niestety jest i smutna wiadomość - bardzo duża część aplikacji z Google Play nie jest kompatybilna z IBOX-em, przez co nie udało mi się zainstalować takich programów jak Antutu czy 3D Mark w celu sprawdzenia wydajności urządzenia. Preinstalowana wersja Androida TV również nie zachwyca pod kątem stabilności, ale poczekajmy z werdyktem do finalnej wersji. Ciekawym za to elementem tego systemu jest obsługa dysków SATA oraz możliwość wyboru rozdzielczości, do której skalowany jest interfejs wykorzystujący grafikę w rozdzielczości 720p.

 

Dystrybucje Lubuntu, Debian, Cubian, Arch ARM

Na start możliwe jest zainstalowanie jednej z czterech dostępnych dystrybucji Linuksa, z której jedna (Lubuntu) przeznaczona jest wyłącznie dla pamięci NAND, a pozostałe możemy zainstalować na karcie mikroSD. Najbardziej zainteresowała mnie dystrybuacja Debian przygotowana przez  ITEAD (nazwa obrazu sugeruje, że jest to taka sama wersja jak dla Iteaduino Plus A20). Obraz systemu należy pobrać i wypalić na karcie mikroSD:

  1. # wget http://iteadstudio.dbankcloud.com/IteaduinoPlus-A20-debian-xfce-0.1-2014-02-26.img.bz2
  2. # tar xvf IteaduinoPlus-A20-debian-xfce-0.1-2014-02-26.img.bz2
  3. # dd if=IteaduinoPlus-A20-debian-xfce-0.1-2014-02-26.img of=/dev/sdX
  4. # sync

Teraz wystarczy włożyć ją do slotu i ponownie uruchomić IBOX-a. Po uruchomieniu logujemy sie na konto "root" za pomocą hasła "root". Podobnie jak Iteaduino Plus system nie posiada akceleracji sprzętowej OpenGL ES 2, a repozytoria Debiana nie posiadają tak podstawowych programów jak przeglądarki Firefox czy Chrome.

Na obecnym etapie rozwoju IBOX-a można stwierdzić, że nie jest on przeznaczony dla końcowego odbiorcy, który chciałby podłączyć pudełeczko pod TV i cieszyć się Androidem i Linuksem. Drobnym rozczarowaniem może okazać się tutaj brak SATA w zestawie i konieczność dołączenia specjalnego modułu. 

IBOX jest produktem niewątpliwie ciekawym i sensownie przemyślanym - jednak z oceną końcową trzeba się jeszcze wstrzymać.

Więcej informacji na temat IBOX-a znajdziecie na Indiegogo. Pełną listę obsługiwanych systemów operacyjnych znajdziecie natomiast tutaj.

Dziś kontynuujemy temat cyfrowych czujników prądu i mocy, współpracujących z Arduino - a konkretnie zajmiemy się układem INA226, który jest bardziej rozbudowaną wersją opisywanego niedawno INA219. Układ ten oferuje zwiększony zakres pomiarowy napięcia z przedziału 0 ± 36V, 16-bitową rozdzielczość oraz o rząd większą dokładność pomiaru na poziomie ±0.1%. Podobnie jak w przypadku  INA219, komunikujemy się z mikrokontrolerem za pomocą szyny I2C. Ten miniaturowy układ posiada również dodatkowy sygnał ALERT, który może pracować w kilku konfiguracjach. Brzmi ciekawie?

Zapraszam do pełnego artykułu: Dwukierunkowy cyfrowy czujnik prądu/mocy INA226