SantyagoSantyago
Avatar

Witaj!
Blog archiwalny. Już niebawem nowy serwis!

YouTube RSS Facebook GitHub

Tak jak zapowiedziano wcześniej, dostępna jest już pierwsza wersja SteamOS 1.0 "Alchemist" -  dystrybucji Linuksa od Valve, przeznaczonej do pokoju dziennego, stworzonej z myślą o konsoli Steam Machines.

SteamOS 1.0 Alchemist

SteamOS bazuje na Debianie "Wheezy" 7.1, co okazuje się nie lada niespodzianką dla osób, które obstawiały w tej roli Ubuntu. Głównymi zmianami w stosunku do Debiana jest dołączenie eglibc 2.17 z gałęzi testowej, dołączenie dodatkowych sterowników urządzeń oraz zaktualizowany stos graficzny. Na chwilę obecną karty graficzne Intel i AMD nie są wspierane, natomiast całość obsługuje jądro 3.10.11. Ciekawostką jest tutaj własny kompozytor graficzny współpracujący z GNOME, który pozwala na płynne przejście pomiędzy uruchamianymi grami, a nakładką SteamOS. Oczywiście system posiada również mechanizm automatycznej aktualizacji bezpośrednio z repozytoriów Valve.

Wymagania sprzętowe

  • 64-bitowy procesor Intel lub AMD
  • 4GB lub więcej pamięci operacyjnej
  • 500GB dysk twardy lub większy
  • karta graficzna NVIDIA (wsparcie dla AMD i Intela wkrótce)
  • płyta główna z obsługą UEFI boot
  • port USB do instalacji

Zbuduj własną maszynę parową

Na stronie domowej SteamOS znaleźć można wszelkie potrzebne informacje na temat instalacji systemu na własnej "maszynie parowej". Dostępne są dwie metody - pierwsza za pomocą instalacji z nośnika USB, druga za pomocą bazowej instalacji systemu Debian. Obecnie pobranie pliku instalacyjnego (960MB) graniczy z cudem, dlatego zalecane jest pobranie z sieci Torrent:

http://mgnet.me/.SteamOS10beta1

Oficjalne tapety SteamOS

Reklama

Dobra wiadomość jest taka, że Valve wylosowało już 300 szczęśliwców, którym wyśle 13 grudnia 2013 prototypy swojej konsoli Steam Machines wraz z dedykowanymi kontrolerami Steam Controllers.

Niestety jest i zła wiadomość. Pomimo szumnej zapowiedzi, że w losowaniu weźmie udział każdy, kto spełni szereg wymagań na platformie Steam, wylosowano jedynie użytkowników mieszkających w Stanach Zjednoczonych.

Nie możemy, chociaż bardzo chcemy.

Valve tłumaczy to przeszkodami prawnymi, które nie pozwalają na otrzymywanie zgłoszeń i uwag od osób mieszkających za wielką wodą.

Valve jednak uspokaja, że finalny produkt, który ukaże się w 2014 roku, będzie pozbawiony tej niedogodności i będziemy mogli kupić konsolę. Ba, nawet zgłaszać swoje sugestie. Wspaniałomyślne prawda?

Przynajmniej Gabe stał się posiadaczem prawie miliona rekordów prywatnych danych swoich użytkowników. Adresy zamieszkania i takie tam :) Kto by się martwił?

Starsi gracze na pewno pamiętają serię gier przygodowych typu point-to-click Broken Sword oraz głównych bohaterów Georga Stobbarta i Nicole Collard. Pierwsza część gry została stworzona w 1996 roku przez brytyjskie studio Revolution Software i niemal od razu zyskała przychylność graczy. Po raz ostatni - nasi dociekliwi śmiałkowie zmierzali się z kolejnymi intrygami oraz zagadkami w czwartej części Broken Sword: The Angel of Death, która miała swoją premierę w 2006 roku.

Dziś, po ponad 7 latach, swoją premierę ma piąta część zatytułowana Broken Sword:The Serpent’s Curse. Produkcją gry ponownie zajęło się studio  Revolution Software.  


The Serpent’s Curse jest powrotem do korzeni całej serii i całkowitym odwrotem od tematyki znanej z trzeciej i czwartej części. Ponownie wcielamy się w postać  Georga Stobbarta - młodego prawnika oraz dziennikarki Nicolle Corad, rozwiązując zagadki z przeszłości, dając swoim fanom to, co kochają w produkcjach typu point-to-click.

Miejsce akcji rozgrywa się w takich lokacjach jak Londyn i Paryż, jednak nie zabraknie lokacji rozsianych po całym świecie. Wszystkich powinien natomiast ucieszyć fakt, że zrezygnowano z grafiki trójwymiarowej. Wszystkie lokacje zostały narysowane ręcznie z zachowaniem komiksowego stylu i charakteru. Jedynie modele postaci pozostały trójwymiarowe, zyskując dzięki temu naturalną i płynną animację. Modele wszystkich postaci zostały jednak wykonane w technice cel-shadingu, która stara się naśladować grafikę rysowaną.

Warto zaznaczyć, że Broken Sword:The Serpent’s Curse powstał również dzięki dotacjom społeczności w serwisie Kickstarter - pozwoliło to odciąć się twórcom od szalonych i często destruktywnych pomysłów wydawców, gdzie samodzielnie mogli decydować o kształcie gry.

Gra dostępna jest już na platformie Steam - również dla Linuksa.

Zapraszam do obejrzenia kolejnego filmu z rozwojowej wersji środowiska KDE 5.

Na filmie można zobaczyć między innymi: nowy wygląd apletu kalendarza. menadżera powiadomień o urządzeniach oraz zarządzania energią.

Niestety całość jest jeszcze w powijakach i nie działa w ogóle stabilnie, ale pozwala nam na małe rozeznanie się w tym, co szykują nam deweloperzy.

KDE 5 / 2013-11-26

Zobacz również poprzedni materiał prezentujący Plasma 2 / KDE Frameworks 5

Jednak plotka o wydaniu XCOM: Enemy Unknown na Linuksa, jak podawał wcześniej sklep Amazon, nie okazała się całkowicie błędna. W bibliotece SteamDB pojawił się wpis, który mocno sugeruje, że gra szybko pojawi się na platformie cyfrowej dystrybucji Steam.

209825/config/language: polish
209825/config/oslist: linux
209825/name: Linux_XCOM_pl

Tytuł ukaże się najprawdopodobniej z dodatkiem  XCOM: Enemy Within, będącym poważniejszym DLC do zeszłorocznego wydania przeboju, który udowodnił, że można wskrzesić kultową grę sprzed ponad 20 lat jaką była UFO: Enemy Unknown.

XCOM: Enemy Unknown / Enemy Within

Jeśli nie graliście jeszcze w serię XCOM, albo zastanawiacie się czy warto zainwestować w dodatek "Enemy Within" - lepiej to zróbcie :) Pomimo tego, że przyjdzie nam grać od początku, spotkamy się z miłą niespodzianką.

Jak się okazuje - nowa kampania, która nową tak naprawdę nie jest, to przynosi nam zupełnie nowe rodzaje broni, nowych przeciwników oraz wiele ciekawych lokalizacji. W nowym XCOM uzyskujemy również dostęp do nowej klasy jednostki "żołnierz MEC", będącą połączeniem technologii bojowej obcych z ludzkim umysłem. Nowością jest również możliwość przeprowadzania modyfikacji genetycznych, dzięki którym nasz podopieczny dostanie drugie serce lub skórę zdolną do kamuflażu w terenie. W grze pojawiły się również inne nowe atrakcje, takie jak walka z tajną organizacją EXALT, która za wszelką cenę stara się pokrzyżować nasze plany oraz epicka obrona bazy XCOM przed atakiem obcych.

 

A więc... jeszcze raz uratujemy Ziemię! A co!?